Pięć godzin trwała akcja ewakuacyjna rannej turystki. Do urazu doszło w rejonie Giewontu.
Mimo zamkniętych szlaków oraz ostrzeżeń Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wielu turystów decydowało się na górskie wędrówki. Zalane szlaki, rwące potoki oraz śliskie kamienie stwarzały ogromne niebezpieczeństwo dla wędrujących.
Wczoraj po godz. 12 do centrali TOPR zgłoszono kontuzję nogi turystki pod Siodłową Turnią w rejonie Giewontu. – Ratownicy dotarli do oczekującej na pomoc turystki Doliną Małej Łąki. Ze względu na bardzo złe warunki w dolinie, postanowiono ewakuować turystkę przez Wyżnią Kondracką Przełęcz do Doliny Kondratowej – piszą na facbookowym profilu ratownicy.
Cała akcja trwała ok. 5 godzin. Ostatecznie turystka bezpiecznie została przetransportowana do szpitala.
Ratownicy proszą turystów, aby wstrzymali się od górskich wycieczek do czasu poprawy pogody.
– Warunki są skrajnie niekorzystne/niebezpieczne. Odradzamy, więc wyjścia w góry! Prosimy również o zapoznanie się z komunikatem TPN na temat zamkniętych i zalanych szlaków – czytamy we wpicie na Facbooku.
