O wielkim szczęściu może mówić kierowca busa i mały chłopiec z Zębu. Dziecko w ostatniej chwili zostało uratowane przed przejechaniem przez auto dostawcze.
Do zdarzenia doszło wczoraj 27 kwietnia na jednej z wąskich uliczek w Zębie. Kierowca dostawwczego busa nie zabezpieczył auta po zatrzymaniu. Pojazd zaczął się staczać wprost na dziewięciolatka. Kierowca w ostatniej chwili pochwycił chłopca i nie dopuścił, aby samochód go przejechał.
Auto przejechało przez rów, rozbiło drewniany płot i zatrzymało się na łące.
Kierowca busa i dziecko odnieśli lekkie obrażenia.