Wolontariusze będą pilnować, aby turyści nie zadeptali krokusów
Tatrzański Park Narodowy poszukuje wolontariuszy, którzy będą pilnować turystów. Patrole mają pojawić się w Dolinie Chochołowskiej oraz na Kalatówkach, gdzie występuje największe kwitnienie krokusów.
Poprzednie lata pokazały, że kwitnienie krokusów przyciąga w tatrzańskie doliny dziesiątki tysięcy turystów chcących zobaczyć i uwiecznić na zdjęciach to wspaniałe zjawisko. Niestety znaczna część turystów opuszczała wyznaczone szlaki i deptała po kwiatach. Znajdowali się także tacy, którzy dla lepszego zdjęcia kładli się w krokusach niszcząc je.
Wolontariuszem, który wstąpi do krokusowego patrolu może zostać niemal każdy, kto posiada odrobinę wolnego czasu. – Od kandydatów na to zadanie wymaga się bardzo dobrej znajomości przepisów obowiązujących na terenie TPN, dobrej kondycji fizycznej, podstawowej znajomości topografii Tatr Polskich i przebiegu szlaków turystycznych – czytamy na stronie internetowej TPN.
Zależnie od intensywności kwitnienia krokusów oraz od pogody wolontariusze mają strzec krokusowych łąk już od wczesnych godzin porannych aż do zmroku.