Dziecko miało samo otworzyć zamknięty kojec. Z ranami ucha i ramienia dziewczynka trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie 13 sierpnia na jednej z posesji przy ul. Piaseckiego. Turystka z Warszawy wynajmująca pokój przebywała razem z dzieckiem na posesji,gdzie znajdował się kojec z zamkniętym wewnątrz owczarkiem niemieckim.
Matka dziecka miała je wysłać po coś do samochodu. Niestety dziewczyna zamiast do auta podeszła do psa i otworzyła kojec. Wówczas nastąpił atak.
Z ranami ucha i ramienia karetka zabrała dziewczynkę do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy.
Okoliczności pogryzienia bada policja.