Na stoku Harendy w Zakopanem od piątku zmagają się rowerzyści, aby w jak najkrótszym czasie pokonać wyznaczoną trasę. Tegoroczne zawody Joy Ride są rekordowe pod względem ilości uczestników
Rowerowe zawody zostały podzielone na trzy dni. W piątek 160 zawodników rywalizowało w KÄRCHER Dual Slalom, czyli jeździe równoległej. Wygrywał zawodnik, który jako pierwszy miną linię mety.
W sobotę od rana odbywały się treningi JOY RIDE Downhill, aby wieczorem po zmroku rozegrać finały na krętej i stromej trasie. To jednak nie jedyne atrakcje tego dnia. – W sobotę mieliśmy jedyny w Polsce i nieliczny na świecie nocny zjazd rowerowy. W międzyczasie odbywa się Best Whip Contest, czyli konkurs na najbardziej efektowny skok, a przed tym konkurs dla przebierańców – mówi Szymon Syrzistie, Joy Ride.
Na niedzielę zaplanowano równie widowiskowy zjazd rowerami bez łańcuchów. – To chyba jedyna taka impreza na świecie, czyli zjazd bez łańcucha.
Zawodnicy będą jechać jak sama nazwa wskazuje bez napędu. Wygrywa oczywiście ten, kto zjedzie najszybciej – zaznacza Szymon. – Jest to konkurencja, w której liczą się umiejętności techniczne, czyli jak będą hamować, to też nie będą mieli jak przyspieszyć. Ten kto wykona najbardziej płynny przejazd, ten wygrywa – dodaje.