Symulowała kontuzję i domagała się transportu ze schroniska w Dolinie Kościeliskiej. Obrażała i groziła ratownikom „Będzie Pan miał przesrane”.
29 – letnia turystka z Warszawy w sobotę 18 sierpnia zadzwoniła do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego informując, że znajduje się w schronisku na Ornaku i jest kontuzjowana. Prosiła o pomoc i zwiezienie jej.
– W czasie telefonicznego wywiadu przeprowadzonego przez ratownika dyżurnego okazało się, że turysta zmęczyła się wycieczka w dniu wczorajszym. Lekarzowi TOPR przekazała , że bolą ją kolana – informuje w kronice TOPR Adam Marasek.
Ratownicy zalecili, aby zmęczona turystka odpoczęła w schronisku i poczekała, bo ratownicy mają inne znacznie ważniejsze wezwania. Warszawianka miała być zwieziona, jak tylko ratownicy uporają się z rannymi osobami.
Informacja o tym, że na transport trzeba czekać zdenerwowała turystkę z Warszawy, która próbowała wymusić pomoc. – „Będzie Pan miał przesrane” jak nie przyjedzie samochód – usłyszał ratownik dyżurny.
Z powodu nieuzasadnionego wezwania pomocy sprawa została zgłoszona na policji.
