Wyższe opłaty za parking, poszerzenie drogi, stworzenie bus pasów oraz stworzenie regularnej komunikacji. Samorządowcy, policjanci, strażacy i przewoźnicy rozmawiali w czwartek 29 listopada w siedzibie starostwa.
Olbrzymi korki na drogach dojazdowych do parkingu na Palenicy Białczańskiej, skąd zaczyna się popularny szlak do Morskiego Oka tworzą się nie tylko w wakacje, ale w niemal każdy słoneczny weekend. Paraliż komunikacyjny jaki powstaje na drogach stwarza ogromne niebezpieczeństwo. W korkach stoją nie tylko samochody osobowe z turystami, ale także karetki i wozy strażackie.
Problemem są nie tylko samochody, które stoją w korku, ale także pojazdy, które parkują na bardzo wąskim poboczu przez co zawężają jezdnię do jednego pasa ruchu.
– Wystarczy, że stanie jedno auto na poboczu, a za nim będzie parkować kilkaset. Zdecydowana większość, to przyjezdni, którzy nie stosują się do znaków – mówi o sytuacji na drogach dojazdowych do Palenicy Białczeńskiej Edward Wlazło, komendant Straży Tatrzańskiego Parku Narodowego jednocześnie dziękując policjantom i strażakom za pomoc w kierowaniu ruchem podczas najazdów turystów.
Problemem w rejonie Łysej Polany nie są tylko wąskie drogi, a przede wszystkim byt małe parkingi w stosunku do ilości pojazdów, które przyjeżdżają. Średnio Morskie Oko dziennie odwiedza ponad 10 tys. turystów. Wszystkich miejsc parkingowych po polskiej stronie jest niespełna 1000, a po słowackiej kolejne 300. Jest to zdecydowanie za mało w stosunku do ilości chętnych, którzy w swoich samochodach zmierzają w kierunku Morskiego Oka.
Jednym ze sposobów na zmniejszenie ruchy w tym regionie jest pomysł na znaczne podniesienie opłat za parkowanie, a zarazem wprowadzenie regularnej komunikacji zbiorowej.
– Trzeba przekonać turystów, żeby nie jechali własnymi samochodami. Jest też propozycja, żeby osoba która dojechała komunikacja zbiorowa za okazaniem biletu weszła bezpłatnie do parku – mówiła Maria Kuruc, naczelnik Wydziału Transportu w Starostwie Powiatowym w Zakopanem.
Właściciele firm transportowych jako rozwiązanie podają stworzenie bus pasów. Argumentują to tym, że jeżeli turysta ma do wyboru stanie w korku we własnym samochodzie, a w busie, to zawsze wybierze swój samochód. Bus pasty pozwoliły by na ominięcie korków i szybsze dotarcie do celu przez co więcej osób mogło by skorzystać z transportu zbiorowego.
Niezależnie od wybranej opcji poszerzenia poboczy lub stworzenia bus pasów niezbędne jest uregulowanie stanu prawnego gruntów, co może zając kilka lat.
Zmiany na drogach dojazdowych do parkingu na Palenicy Białczańskiej skąd zaczyna się Droga do Morskiego Oka mają pojawić się jeszcze przed latem. W tym celu wszyscy zainteresowani spotkają się jeszcze przed feriami zimowymi początkiem 2019 roku.
Galeria
