Pączek idealny według góralek

0
1067

Góralki z Koła Gospodyń Wiejskich w Kościelisku degustowały i wybierały tego najlepszego pączka. Tym razem dostawa słodkości przyjechała z Krakowa.

Tłusty czwartek, to dzień, w którym można przestać liczyć kalorie, a zacząć liczyć zjedzone pączki. Podczas wyboru warto wybrać te najlepsze. Jaki jest idealny pączek zapytaliśmy góralki z Koła Gospodyń Wiejskich w Kościelisku, która z wykształcenia jest cukiernikiem.

– Pączek idealny przede wszystkim powinien być smaczny. Czyli ma być taka fajna leciutka otoczka w środku. Cały urok w tym pączku jak jest taka biała otoczka – mówi Józefa Obrochta.

Nie bez znaczenia jest także ilość lukru na wierzchu, no i to co pączek kryje w sobie. – Polukrować też cieniutko, nie za grubo, żeby nie był później za słodki i mdły – zaznacza góralka. – Są różne nadzienia w tych pączkach. Jedni bardziej preferują wieloowocowe, ktoś uwielbia różane smaki. Są też ze śliwkami, czy z ajerkoniakiem, ale to już kwestia smaku i każdy wybiera to co lubi – dodaje.

Przed góralkami przedstawiciele Gazety Wyborczej postawili trudne zadanie. Przywieźli pączki z aż ośmiu krakowskich cukierni, a panie musiały wybrać tego najlepszego pączka.

Każdy pączek był krojony na małe kawałeczki, a następnie degustowany. – Zjeść całych osiem pączków to potraciły byśmy smaki, a tak po troszeczku i zawsze można było jeszcze wrócić, bo kilka razy trzeba spróbować – zaznacza Anna Pabin z Koła Gospodyń Wiejskich w Kościelisku.

Po podliczeniu głosów panie zdecydowały, że najlepszy jest pączek z lukrem i nadzieniem różanym zrobiony przez cukiernię Cichowsich z ulicy Starowiślnej w Krakowie.

Pączki w smaku bardzo przypominały te z podhalańskich cukierni, a nadzienie różane jest najczęściej spotykane pod Giewontem.

Galeria

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here