Dzisiaj nad ranem policja aresztowała Małgorzatę Ch. oraz Leszka K., którzy zarządzają luksusowymi hotelami na terenie Zakopanego. Policja w obiektach należących do zatrzymanych zabezpiecza dokumenty.
Jak podaje tygodnik Wprost zatrzymani zostali członkowie zarządu Małgorzata Ch. I Leszek K., a także dyrektor hotelu Szymon K. O 6 rano policjanci weszli do biur Grupy Trip, aby zabezpieczyć dokumentację. Działania policji związane są z prowadzonym śledztwem przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
Problemy finansowe zaczęły się od Ossy
Zarząd Grupy Trip posiadającej sieć luksusowych hoteli w Zakopanem postanowił zainwestować w największe centrum konferencyjne. Na przełomie 2007 i 2008 roku pomiędzy Warszawą, a Łodzią uruchomiony został czterogwiazdkowy hotel Ossa.
Obiekt za ok 260 mln zł posiadał 523 pokoje oraz kilka sal konferencyjnych, z czego największa mogła pomieścić 1600 osób.
Niestety nieregulowane zaciągnięte kredyty i odsetki sprawiły, że w czerwcu 2016 roku łódzki sąd ogłosił upadłość spółki zarządzającej hotelowym gigantem.
Pożar hotelu Belvedere
Końcem grudnia 2014 roku w zakopiańskim czterogwiazdkowym hotelu w nocy doszło do pożaru. Ogień pojawił się na poddaszu, które niemal doszczętnie spłonęło. Niższe piętra zostały zalane wodą podczas akcji gaśniczej.
Poza samymi stratami materialnymi ucierpiał również wizerunek obiektu. W zimową noc ewakuowanych zostało ok 400 gości hotelowych. Część z nich w kapciach i szlafroku przemierzała zaśnieżone chodniki.
Jak się później okazało ogień pojawił się najprawdopodobniej w części poddasza, które zgodnie z planem obiektu miało być nieużytkowe, a zostało zaadaptowane na pokoje i apartamenty dla gości. Przez to właściciele obiektu mieli problemy z uzyskaniem pieniędzy z ubezpieczenia, których najprawdopodobniej nie otrzymali.
Przejęcie hotelu Litwor
Kolejnym problemem okazał się spór pomiędzy Małgorzatą Ch., a przedstawicielami spółki „Modrzejewski i Wspólnicy”. Pięciogwiazdkowy hotel znajdujący się tuż obok Krupówek miał stanowić zabezpieczenie finansowe, o które upomnieli się przedstawiciele warszawskiej spółki.
Pierwszy raz obiekt został przejęty w wakacje 2017 roku. Wówczas w nocy grupa uzbrojonych ochroniarzy wyprosiła pracowników obiektu, a rankiem gości hotelowych. Po kilku dnia Małgorzata Ch. w asyście komornika, prawników i policji obiekt odzyskała, ten jednak przez dłuższy czas pozostał zamknięty dla gości.
Trzy dni temu (26 marca 2018r.) grupa prawników reprezentująca spółkę „Modrzejewski i Wspólnicy” wraz z komornikiem i policją weszli ponownie do hotelu.
