70 tys. ludzi na Równi Krupowej, pożar w Murzasichlu i śmiertelne potrącenie pieszego przez pociąg. Policja podsumowuje Sylwestra w Zakopanem.
Ostatni noc w roku była wyjątkowo pracowita dla służb mundurowych w Zakopanem. Wszystko za sprawą ilości turystów, którzy przyjechali na Sylwestra Marzeń.
– W imprezie na Równi Krupowej brało udział 40 tys. osób. Oprócz tego na terenie bezpośrednio przyległym do wygrodzonego obszaru imprezy przebywało ok. 30 tys. ludzi, czyli łączne w kulminacyjnym momencie na Równi Krupowej bawiło się ok. 70 tys. ludzi – podaje szacunkowe dane asp. Krzysztof Waksmundzki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
W ostatnią noc w roku od godz. 17. do godz. 3.30 zakopiańscy policjanci interweniowali aż 100 razy. – Charakter interwencji jest bardzo zróżnicowany. Od problemów ze źle zaparkowanymi samochodami, poprzez zagubione dzieci, zagubionych nietrzeźwych, szarpaniny nietrzeźwych awanturników, a na osobach, które naruszyły nietykalność cielesną policjantów, kończąc – wymienia interwencje rzecznik prasowy policji.
Dużo pracy mieli także ratownicy, którzy pomagali w większości nietrzeźwym oraz strażacy, którzy gasili pożar domu w Murzasichlu.
Ok. godz. 4 rano doszło do tragicznego wypadku. W Poroninie pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę.
