O pół roku przedłuża się rozpoczęcie budowy ronda przy zakopiańskich hotelu Imperial, które ma kosztować 4 mln zł. Wszystko przez osobę, która mając skrawek ziemi w miejscu planowanej inwestycji, skutecznie ją zablokowała.
O potrzebie przebudowy skrzyżowania przy hotelu Imprerial mówi się od dawna. W miejscu tym łączy się aż pięć ulic. Są to: Droga do Olczy, Droga na Bystre, Mieczysława Karłowicza i Oswalda Balzera.
Ogromne korki w sezonie
Główna droga przebiegająca w tym miejscu prowadzi z centrum Zakopanego w kierunku na Łysą Polanę i Morskie Oko. Przez to ruch w sezonie turystycznym w tym miejscu jest bardzo duży. Tworzą się wówczas ogromne korki na Drodze do Olczy oraz ul. M. Karłowicza. Kierowcy.
Problemem w tym miejscu nie jest tylko duży ruch, ale również widoczność. Tuż za skrzyżowaniem ul. Balzera zakręca, przez co kierowcy wyjeżdżający z Drogi do Olczy mają ograniczoną widoczność. W przeszłości doszło już tam do kilku kolizji.
Skutecznie opóźnił budowę
Z informacji jakie uzyskaliśmy w zakopiańskim magistracie rozpoczęcie budowy opóźniło się już o sześć miesięcy. Wszystko za sprawą jednej osoby, która ma w miejscu planowanej inwestycji zaledwie kilka metrów działki.
– Przez pewne działania osób nie uzyskaliśmy rygoru natychmiastowej wykonalności. Projekt i pozwolenie jest aktualne, ale trwają odwołania własnościowe. To dokończymy i natychmiast przystępujemy do realizacji – zapewnia Lesze Dorula, burmistrz Zakopanego.
Jest pozwolenie wojewody
Tuż przed świętami wojewoda małopolski po rozpatrzeniu odwołań wydał kolejne pozwolenie na budowę. Pozwolenie to jednak nie jest prawomocne, a właściciele nieruchomości sąsiadujący z planowaną inwestycją mogą ponownie się odwołać kolejny raz przedłużając rozpoczęcie inwestycji.
Jeżeli do wojewody nie wpłyną odwołania, to po dwóch miesiącach pozwolenie na budowę się uprawomocni i będzie można rozpocząć prace.
