Długie na ponad metr sople zwisają z dachów ponad głowami turystów idących Krupówkami. Podobnie sytuacja wygląda nad chodnikami wielu innych zakopiańskich ulic.
Idąc chodnikami piesi powinni patrzeć nie tylko pod nogi, aby się nie poślizgnąć. Równie niebezpiecznie jest ponad ich głowami. Tam przez słoneczną pogodę i dodatnie temperatury w dzień topi się śnieg zalegający na dachach. Ujemne nocne temperatury powodują tworzenie się sopli, które osiągają nawet ponad metr długości. Tak duże sople spadające z wysokości kilku metrów mogą poważnie ranić, a nawet zabić.
Część właścicieli budynków zaczęła już strącanie sopli wiszących bezpośrednio nad chodnikami. Chcąc zapobiec powstawaniu sopli zrzucany jest także z mniej stromych dachów śnieg. Niestety nie wszyscy właściciele obiektów zwracają uwagę na bezpieczeństwo przechodniów dlatego idąc chodnikiem warto spoglądać, czy nad głową nie wiszą sople lodu.
Galeria
