Na drogach zalega warstwa świeżego śniegu. W Zakopanem auto dachowało w potoku
Śnieg, który na Podhalu pada od niedzieli zalega już nie tylko na trawnikach i drzewach, ale także na jezdniach. Niestety większość kierowców zdążyła już wymienić opony na letnie i mają problem nawet z najmniejszymi podjazdami.
W Zakopanem na śliskiej nawierzchni samochód przebił barierki na mostku i dachował w potoku. Do wypadku, w którym na szczęście nikt nie ucierpiał doszło w pobliżu dawnego hotelu Bristrol.
Fatalne warunki panują na drogach w okolicach Bukowiny Tatrzańskiej. Tam kierowcy czekają na paskarki, bo nie są w stanie poradzić sobie na stromych podjazdach.