Strażacy ochotnicy z Kościeliska tylko w czwartek 24 stycznia aż dwa razy wyjeżdżali do płonących sadz w kominach.
Długie zimy i niedostatecznie dobrze wyczyszczone przewody kominowe są główną przyczyną zapalenia się sadz. Ogień w przewodzie kominowym jest bardzo niebezpieczny, gdyż może doprowadzić do pęknięcia i rozprzestrzenienia się ognia na cały budynek.
Do gaszenia pożaru w przewodzie kominowym strażacy muszą używać specjalistycznego sprzętu w tym drabin i podnośników.
– Do pierwszego zdarzenia wyjechaliśmy o godz. 15.32 dwoma zastępami GCBARt Scania oraz GBARt Mercedes, na ul. Kiry. Pierwsza rota przystąpiła do gaszenia za pomocą lancy mgłowej oraz gaśnicy, natomiast strażacy z drugiej roty z pomocą podnośnika z JRG Zakopane udrożniali przewód kominowy za pomocą szczotki kominowej – opisują akcję na profilu społecznościowym strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kościelisku.
Strażacy sprawdzili także cały budynek kkamerami termowizyjnymi, aby mieć pewność, czy pożar nie rozprzestrzenia się na inne części budynku.
Gaszenie pożaru w drugim z budynków odbywało się bez wykorzystania podnośnika.
Strażacy apelują, aby właściciele obiektów sprawdzali piece oraz przewody kominowe. Pozwoli to zapobiec tego typu pożarom.