Ratownicy TOPR, strażacy PSP w Zakopanem i OSP z gminy Kościelisko, a także przeszkoleni pracownicy stacji narciarskiej Polana Szymoszkowa ćwiczą ewakuację osób uwięzionych na krzesełkach.
– Mamy 38 osób do uratowania – mówi mł. bryg. Romanowski Adam dowódca jednostki ratowniczo – gaśniczej w Zakopanem dowodzący ćwiczeniami.
Ćwiczenia odbywają się przy pięknej pogodzie. W rzeczywistości, kiedy zajdzie potrzeba ewakuacji może już nie być tak łatwo.
– Ciągłe szkolenie jest niezbędne. Akcje ratunkowe są działaniami w warunkach trudnych. Dzisiaj mamy piękną pogodę, ale może to być opad śniegu, wiatr no i wówczas ludzie są bardzo zestresowani – zaznacza Jan Walkosz – Jambor prezes spółki Dorado zarządzającej stacją narciarską Polana Szymoszkowa.
Dodatkowo ewakuowani ludzie mają niewygodne narciarskie buty i przypięte do nich narty. Jednorazowo na wyciągu może jechać w górę maksymalnie 240 osób.
– Jak na razie mamy takie szczęście, że nie trzeba było ewakuować i mam nadzieję, że takiej potrzeby nie będzie – mówi Jan Walkosz – Jambor
Prezes stacji narciarskiej zaznacza także, że na wypadek awarii zasilania mają swoje zasilanie, które pozwala zwieźć ludzi na dół.