Silny podmuch wiatru halnego złamał podpory drewnianej bramy, która spadła na przechodzących obok ludzi. Chłopiec śmigłowcem LPR-u został przetransportowany do Prokocimia. 70 – letnia kobieta zmarła.
Do wypadku pomiędzy parkingiem przy stokach narciarskich, a deptakiem prowadzącym do hotelu i basenów termalnych doszło tuż po godz. 13. Silny podmuch wiatru złamał drewniane podpory bramy pełniącej funkcję „witacz” i przygniótł dwie osoby.
Na miejsce wypadku ruszyli strażacy z Zakopanego oraz okolicznych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, a także policja i pogotowie.
Ruch na jednym wyciągu narciarskim został zatrzymany, aby śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mogły wylądować. Poszkodowany chłopiec został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie – Prokocimiu. Ranna kobieta zmarła na miejscu.
Miejsce wypadku do czasu przyjazdu prokuratora zabezpiecza policja i straż pożarna.