Mieszkańcy chcą uporządkować stragany, z których sprzedawane są pamiątki przy drodze Zubka. Trwają także negocjacje uruchomienia trasy narciarskiej z Gubałówki.
Trwają konsultacje społeczne z mieszkańcami i właścicielami gruntów na Gubałówce. Mieszkańcy oczekiwali, że otrzymają możliwość budowy domów na działkach. Urząd się nie zgodził.
– Takiej możliwości nie ma. Obowiązujące studium uchwalone w 1999 roku nie pozwala na zabudowę mieszkaniową – zaznacza Marta Gratkowska, p.o. kierownika Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Zakopanego.
Uporządkują stragany
Stragany z pamiątkami nazywane często „zakopiańskim bangladeszem” zostaną wreszcie uporządkowane. Mieszkańcy zgodzili się odsunąć od jezdni, a same stragany mają mieć podobny wygląd.
– Wszyscy się zgodzili, że muszą tą sprawę uporządkować i odsunąć się od drogi. Ta odległość będzie jeszcze omawiana. W tej chwili stanęło to na 4 metrach od krawędzi jezdni – zaznacza Marta Gratkowska.
Urząd ma przygotować również wytyczne w sprawie ujednolicenia straganów. Nie będą musiały one być identyczne, jednak będą zawierać wiele podobnych elementów.
Trasa narciarska w starym śladzie?
Urzędnicy odstąpili od rozmów z mieszkańcami w sprawie wylesienia terenów na wschód od torowiska kolejki. Spowodowane było to oporem ze strony właścicieli gruntów oraz brakiem konkretnych planów inwestora.
– Do takiej zmiany konieczne jest wylesienie. Żaby to zrobić, musimy dokładnie wiedzieć, którędy ten stok będzie poprowadzony. Wtedy się wylesia dokładnie tyle co trzeba. Nie więcej, nie mniej – mówi Gratkowska. – Jeżeli nie ma inwestora, to nie wiemy, którędy ta trasa pójdzie, a na wylesienie całego terenu Lasy Państwowe mogą się nie zgodzić – dodaje.
Zamiast tego rozpoczęto rozmowy o uruchomieniu trasy w starym śladzie. Nie chciano nam jeszcze podać szczegółów, ale wiemy, że nikt definitywnie nie zaprotestował.