Turyści z powodu odmrożeń nie mogli samodzielnie wrócić z Tatr. Ratownicy TOPR użyli śmigłowca, aby dotrzeć do turystów.
W niedzielę 25 lutego ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wyruszyli w rejon Tatr Zachodnich po turystów. Turyści nieoczekiwanie noc spędzili w rejonie Wołowca.
– W wyniku awaryjnego biwaku, mocnego wychłodzenia, odmrożeń ratowani nie byli w stanie samodzielnie wrócić na dół – opisują niedzielną akcję ratownicy TOPR na facebookowym profilu.
Na szczęście pogoda pozwoliła ratownikom na użycie śmigłowca, dzięki czemu szybko dotarli z pomocą. Wychłodzeni turyści śmigłowcem zostali przetransportowani do szpitala.
Ratownicy TOPR ostrzegają turystów wybierających się w najbliższych dniach w Tatry. – Prosimy o rozsądek i odpowiednie przygotowanie do takich warunków – apelują ratownicy.