Ponad 50 upomnień i kilkanaście tysięcy turystów na szlaku. Wszyscy chcą zobaczyć krokusowe łąki.
Mimo iż na największy wysyp krokusów będzie jeszcze trzeba poczekać, to już od wczoraj trwa oblężenie Doliny Chochołowskiej. W sobotę do godz 14 na szlak wyruszyło ok.17 tys. osób.
Nie obyło się także bez upomnień osób, które mimo oznakowań decydowali się wejść w krokusowe polany. Wśród nich znalazła się para, która postanowiła się zaręczyć. Mimo to i tak jest zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym roku, kiedy upominano ponad tysiąc osób jednego dnia.
W niedzielę może być jeszcze więcej osób chcących zobaczyć kwitnące krokusy. Wybierającym się do Doliny Chochołowskiej radzimy pozostawić samochód pod domem i skorzystać z komunikacji. Parkingi przy wejściu do doliny bardzo szybko się zapełniają.