Wysyp wypadków w Tatrach. Interweniował TOPR

Ratownicy TOPR mają ręce pełne pracy. Po rannych lata śmigłowiec

0
1676
archiwum / fot. Marcin Szkodziński

Ratownicy TOPR mają ręce pełne pracy. Po rannych lata śmigłowiec

Nad Tatrami wreszcie zaświeciło słońce przez co na szlakach zrobiło się bardzo tłoczno. Niestety nie wszyscy pamiętają, że wysoko w górach panują typowo zimowe warunki i zalega dużo śniegu.

Pierwszy wypadek, do którego wezwana została załoga śmigłowca Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego miał miejsce o po godz. 9. Turysta doznał urazu nogi u wylotu Hińczoewj Przełęczy.

Kolejna akcja ratunkowa z udziałem śmigłowca dotyczyła turystki, która utknęła na szlaku. Miało to miejsce w rejonie Chudej Przełęczy.

Po godz. 18 ratownicy zostali wezwani na pomoc turyście, który spadł z Przełęcz pod Wołowcem w kierunku Wyżniej Chochołowskiej. Turysta na szczęście był przytomny i nie odniósł poważnych obrażeń.

Po godz. 19 ratownicy zostali zaalarmowani przez turystów, którzy zeszli z oznakowanego szlaku i utknęli w trudnym terenie. Po turystów w rejon Granatów poleciał śmigłowiec.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here